Gdyby mniszek lekarskie, czyli nasz zwykły mlecz był rośliną dość rzadką,to pewnie bardziej byśmy się nim interesowali. A ponieważ rośnie byle gdzie, nie zapraszany do żadnego ogródka, to większość z nas traktuje go, jak zwykły chwast. A szkoda, bo to niezwykła roślina. Właściwie, to wykorzystuje się każdą jej część. Zarówno korzenie jak i liście i kwiaty.
Liście to oczywiście można po prostu dodawać do wszelkich surówek czy robić z nich sok.
Ale ja dzisiaj ,jak by nie było mamy maj, miesiąc kwitnienia mniszka, chciałabym podać wam przepis na syrop z mniszka.
Taki syrop dobry jest na:
– układ oddechowy ( kaszel, wszelkie infekcje dróg oddechowych)
– układ pokarmowy
– infekcje dróg moczowych
– leczenie wątroby
– leczenie miażdżycy
– oczyszcza organizm z toksyn
Zawiera też : wiele cennych witamin A, C i D niezbędne do właściwego funkcjonowania układu odpornościowego, wit.
wiele minerałów – potas, magnez, krzem, żelazo
– garbniki (mają działanie przeciw zapalne, przeciw świądowe i właściwości bakteriobójcze
Flawonoidy – obniżają proces starzenia
Triperpery – obniżają poziom cholesterolu we krwi.
Wszystkie te wiadomości wzięłam z http://www.poradnia.pl. Zresztą o ziołach jest w Internecie bardzo dużo informacji, nawet nie trzeba się specjalnie fatygować. Tak, że poszukajcie sobie 😉
A teraz przepis na syrop:
1 litr płatków mniszka (zbieramy do pojemnika jednolitrowego)
1 litr cukru
2 cytryny
Zbieramy dobrze rozwinięte same kwiaty, najlepiej w słoneczny dzień. Następnie na ok. 15 minut wysypujemy kwiaty na stół. Wszyscy mieszkańcy (robaczki) powinni się wyprowadzić.
Teraz nożyczkami odcinamy zielone części tak, żeby pozostały same płatki, które zalewamy zimną wodą. Od momentu wrzenia gotujemy 15 minut na bardzo wolnym ogniu. Odstawiamy na noc. Na drugi dzień odcedzamy kwiaty przez sito i mocno wyciskamy. Dodajemy cukier, mieszamy i zagotowujemy. Gotujemy tak długo aż otrzymamy konsystencję syropu (ja zrobiłam szybciej, więc wyszedł rzadszy i też dobry 😉 ). Dodajemy sok z 2 cytryn, gotujemy jeszcze parę minut i przelewamy do wyparzonych słoiczków lub butelek. Nie uwierzycie jaki wyszedł smaczny :-). Można pić z gorącą wodą, herbatą lub zażywać łyżeczką, jak tradycyjny syrop. Powodzenia!
–